Solidarność 2.0,
czyli demokracja jako forma życia
Kurator: Jan Sowa
Wydarzenia ostatnich lat przyzwyczaiły nas już do kryzysów, załamań i politycznych katastrof. Często usłyszeć można opinię, że znajdujemy się w momencie społeczno-politycznego przesilenia oraz impasu. Najczęściej towarzyszy jej jednak mało pogłębiony namysł nad politycznymi wyzwaniami współczesności połączony z rytualnymi, niemalże automatycznymi reakcjami: skandowanie haseł „Wolność!” oraz „Demokracja!” przeplata się z powtarzaniem obiegowego przekonania, że populizm jest wybuchem irracjonalnego resentymentu niewdzięcznego i ciemnego ludu, który nie docenia dobrodziejstw wolnorynkowego kapitalizmu oraz demokracji parlamentarnej. Cykl „Solidarność 2.0” to propozycja poszerzenia i przesunięcia namysłu nad społeczno-polityczną kondycją współczesnych społeczeństw poprzez spojrzenie na sam ich fundament – demokrację – niejako z ukosa: oś zaproponowanej przez nas refleksji wyznaczy nie tyle polityczna współczesność, czyli realia systemu parlamentarno-przedstawicielskiego, co przekonanie, że demokracja jest pewną formą kolektywnego życia, której podstawę stanowi uznanie władzy politycznej za dobro wspólne. Postawiony w takiej optyce liberalny parlamentaryzm okaże się tylko jednym z możliwych sposobów demokratycznej organizacji władzy i to wbrew powszechnemu przekonaniu wcale nie sposobem najbardziej demokratycznym.
Zaproponowanemu przez nas cyklowi wykładów i dyskusji patronuje Solidarność nie tylko dlatego, że jest on kontynuacją pracy, jaką wykonaliśmy wspólnie, przygotowując spektakl „Solidarność. Rekonstrukcja” i jego drugą odsłonę – „Solidarność. Nowy projekt” – wyreżyserowane przez Pawła Wodzińskiego. Solidarność jest dla nas jednym z najbardziej interesujących i ważkich wydarzeń w najnowszej historii, ponieważ postawiła w samym centrum swojej działalności postulat uspołecznienia kontroli nad wszelkimi obszarami ludzkiego świata, a więc konstrukcji tego, co w dzisiejszej terminologii filozoficzno-politycznej określa się jako ustrój dóbr wspólnych. Pomysł ten, opisany szczegółowo w programie Solidarności z 1981 roku zatytułowanym Samorządna Rzeczpospolita, poszedł w zapomnienie, nie znaczy to jednak, że stracił swoją aktualność. Zestawiając pomysły wysunięte wtedy przez Solidarność z teorią i praktyką demokratycznej samoorganizacji, spróbujemy wydobyć owo radykalne dziedzictwo Solidarności spod nacjonalistyczno-religijnej patyny, jaka pokryła naszą zbiorową pamięć o rewolucji początku lat 80. ubiegłego stulecia.
Na cykl „Solidarność 2.0” złożą się dwa bloki wydarzeń: 1) wykłady Jana Sowy dotyczące demokracji w jej najróżniejszych możliwych wydaniach 2) oraz spotkania z osobami albo bezpośrednio zaangażowanymi w samozorganizowane, demokratyczne przedsięwzięcia, albo też zajmującymi się ich systematycznym badaniem: współczesna Rożawa (Kurdystan) spotka się z Nestorem Machno i jego Wolnym Terytorium z ukraińskich stepów początku 20. wieku, Obóz Puszcza z ruchami Occupy i Oburzonych, polski kooperatywizm z utopiami cyfrowej demokracji, a uwspólnianie instytucji kultury z demokracją egalitarnych wspólnot plemiennych oraz demokracją pracowniczą. Zapraszamy na podróż po owym zaskakującym i inspirującym świecie demokratycznych form życia!
Program
16.01, godz. 18:00, wykład Jana Sowy „Sztuka nie bycia rządzonym”, czyli demokracja jako forma życia.
Obrona demokracji stała się dla wielu środowisk i organizacji zadaniem numer jeden – tak w Polsce, jak i w innych miejscach na świecie. Czy jednak na pewno wiemy, czym jest demokracja i co stanowi jej istotę? W głównym nurcie debaty publicznej jest ona albo utożsamiana z parlamentaryzmem i takimi liberalnymi elementami naszego ustroju, jak trójpodział władzy czy wolność mediów albo też rozumiana jako samowola suwerena. W rzeczywistości jednak ustrój liberalno-przedstawicielski wcale nie powstał, aby być wcieleniem demokratycznych ideałów, a te ostatnie nie są wcale zbudowane wokół mechanizmów skutecznego sprawowania arbitralnej władzy przez większość. Ich istotą jest coś dokładnie przeciwnego: osiągnięcie stanu immanencji władzy, w którym wspólnota polityczna jest ciągle funkcjonującą mocą konstytuującą, poddaną rządom władzy ukonstytuowanej.
Jan Sowa – dialektyczno-materialistyczny – teoretyk i badacz społeczny. Studiował polonistykę, filozofię i psychologię na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz na Université Paris 8 w Saint-Denis. Doktor socjologii (2006), habilitował się z kulturoznawstwa (2013). Prowadził badania i wykładał na uczelniach w Polsce i za granicą. Jest członkiem zespołu Biennale Warszawa. Był współtwórcą wydawnictwa Ha!art oraz Spółdzielni Goldex Poldex. Pracował też jako dziennikarz w Polskim Radiu i kurator w galerii Bunkier Sztuki w Krakowie. Członek Komitetu Nauk o Kulturze Polskiej Akademii Nauk, związany z Wolnym Uniwersytetem Warszawy. Jest autorem oraz redaktorem kilku książek, w tym Fantomowe ciało króla (2012), Inna Rzeczpospolita jest możliwa (2015) oraz – wspólnie z Krzysztofem Wolańskim – Sport nie istnieje (2017). Publikował w Polsce i za granicą m. in. we Francji, Stanach Zjednoczonych, Meksyku, w Czechach i na Węgrzech.
23.01, godz. 18:00, Obóz dla Puszczy jako samozorganizowane przedsięwzięcie demokratyczne. Spotkanie z Joanną Pawluśkiewicz i Jakubem Rokiem, aktywistkami zaangażowanymi w obronę Puszczy Białowieskiej.
Walka w obronie Puszczy Białowieskiej była jednym z najważniejszych wydarzeń społeczno-politycznych 2017 roku. Skupiła ona ludzi z najróżniejszych środowisk i doprowadziła do ogromnej mobilizacji aktywistyczno-obywatelskiej. O ile cele tej walki są powszechnie znane i były wielokrotnie omawiane przez media, o tyle mniej uwagi poświęca się stronie organizacyjnej całego przedsięwzięcia. W czasie spotkania przyglądniemy się temu właśnie formalno-organizacyjnemu aspektowi Obozu dla Puszczy, który zgodnie z opinią zaangażowanych w niego aktywistek i aktywistów był wielkim ćwiczeniem egalitarnej, demokratycznej samo-organizacji. Joanna Pawluśkiewicz i Jakub Rok podzielą się swoimi doświadczeniami z Obozu dla Puszczy, opowiadając o strategiach i wyzwaniach skutecznego, grupowego działania.
Joanna Pawluśkiewicz – reżyserka, pisarka, aktywistka. Pochodzi z Krakowa. Studiowała filmoznawstwo i skończyła Szkołę Wajdy. W latach 90. była producentką i realizatorką: “Halogra!my” z Kubą Wojewódzkim i Łucją Kryńską oraz pierwszego programu o muzyce techno z Jackiem i Maciejem Sienkiewiczami. Koordynowała Krakowski Festiwal Filmowy. Autorka powieści Pani na domkach. Była współzałożycielką klubu Bomba w Krakowie oraz scenarzystką seriali, m.in. Bez tajemnic, Usta usta i Pakt. Współzałożycielka Klubu Komediowego w Warszawie, w którym występuje. Współtworzy Obóz dla Puszczy.
Jakub Rok – aktywista, badacz, absolwent ochrony środowiska i geografii w ramach Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Matematyczno-Przyrodniczych Uniwersytetu Warszawskiego oraz gospodarki przestrzennej w Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych. Od 2010 r. jest pracownikiem EUROREG-u. Uczestniczył w realizacji szeregu projektów naukowych o zasięgu krajowym i międzynarodowym zlecanych m.in. przez Bank Światowy, Agendę ONZ ds. Rozwoju (UNDP), Komisję Europejską, Kancelarię Prezesa Rady Ministrów, Narodowe Centrum Nauki, Urząd Miasta Stołecznego Warszawy. Prowadził badania w Polsce, Niemczech i Wielkiej Brytanii. Brał udział w konferencjach międzynarodowych m.in. w Polsce, Islandii, Hiszpanii, Niemczech i Turcji. Współtworzy Obóz dla Puszczy.
30.01, godz. 18:00, wykład Jana Sowy Demokracja we wspólnotach plemiennych.
Współczesne ustroje parlamentarno-demokratyczne z ich inkluzywnymi prawami politycznymi i równym udziałem wszystkich obywatelek oraz obywateli we władzy uznaje się często za jedno z najważniejszych zdobyczy nowoczesności, a tym samym dowód na naszą wyższość nad mroczną i nieoświeconą przeszłością. Wbrew temu przekonaniu idą jednak liczne teorie i badania antropologiczne, które wskazują, że anty-hierarchiczna, egalitarna i demokratyczna organizacja władzy jest bardzo starym wynalazkiem ludzkości. Demokracja wydaje się raczej odwieczną praktyką człowieka, od której wyjątkiem stały się państwa pojawiające się w historii naszego gatunku stosunkowo niedawno, bo dopiero po rewolucji neolitycznej; ich historia to zaledwie 10% historii homo sapiens. Idąc tropem takich klasyków antropologii, jak Pierre Clastres, James C. Scott czy Marshall Sahlins, przypatrzymy się, jak mogła wyglądać – i wygląda dzisiaj – demokracja we wspólnotach plemiennych.
06.02, godz. 18:00, wykład Kuby Szredera (ASP Warszawa) Z dołu, z góry i na wskroś. Artystyczne instytucje dóbr wspólnych.
Z dołu, w Atenach aktywiści zajmują były teatr Embros, zamknięty z racji na drastyczne cięcia budżetowe. W Wenecji pracownicy sztuki przejmują magazyny solne, położone nad samą laguną, w których urządzają alternatywne centrum artystyczne. Po Polsce lata Szalona Galeria.
Z góry, w Middlesbrough, w Północno-Wschodniej Anglii, lokalne centrum sztuki zamieniane jest na muzeum 3.0, użyteczne dla mieszkańców tego post-przemysłowego miasta. W Madrycie Muzeum Królowej Zofii buduje archiwa dóbr wspólnych, we współpracy z kolektywami niezależnych archiwistów. W Eindhoven Vanabbe Muzeum przenicowuje konwencje modernistycznej instytucji sztuki, staje się ośrodkiem krytyki holenderskiego kolonializmu.
Na wskroś, artystyczne instytucje dóbr wspólnych powstają na przecięciu oddolnych ruchów pracowników sztuki, ich dążenia do samoorganizacji, oraz zmian inicjowanych przez same publiczne instytucje sztuki. W efekcie ich fuzji wyłaniają się nowe, radykalne modele instytucjonalne.
Na przekór muzeom jednego procenta, służących tylko bogatej elicie, takim jak Muzeum Guggenheima w Nowym Jorku czy nowopowstały Luwr w Abu Zabi, przy budowaniu którego wykorzystywano niewolną siłę roboczą.
Kuba Szreder – wykładowca na WZKW Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Kurator interdyscyplinarnych projektów z pogranicza sztuki, działań publicznych, krytycznej refleksji i społecznych eksperymentów. Jest redaktorem wielu książek i katalogów oraz autorem tekstów z zakresu socjologii i teorii sztuki publikowanych w Polsce i poza jej granicami m.in. ABC Projektariatu (2016) wydanej przez Bęc Zmianę. W 2009 roku zainicjował Wolny Uniwersytet Warszawy, z którym przeprowadził szereg programów badawczych dotyczących współczesnych systemów produkcji kulturowej. W swojej pracy teoretycznej analizuje obecne formy produkcji kulturowej w kontekście późnego kapitalizmu. W 2015 roku obronił doktorat na Loughborough University School of the Arts o politycznych i ekonomicznych aspektach niezależnych projektów kuratorskich.
13.02, godz. 18:00 wykład Jana Sowy Nowoczesny parlamentaryzm, czyli między autokracją a demokracją. Idee i praktyki.
Współczesne demokracje parlamentarne uważane są za ucieleśnienie demokracji jako takiej, w rzeczywistości jednak należą do mieszanej tradycji, w której demokratyczne procedury – realizacja woli większości – splatają się z wartościami liberalnymi ograniczającymi ową wolę zestawem nienaruszalnych reguł i wyłączającymi pewne obszary życia społecznego, jak na przykład gospodarkę i własność prywatną, spod demokratycznej kontroli. Wybory, kluczowa instytucja demokracji parlamentarnej, są raczej okazją do wyrażenia naszego przyzwolenia, a nie woli. Wbrew panującym opiniom potraktujemy więc parlamentaryzm nie tylko jako ustrój afirmujący wolę suwerena, ale również jako instytucjonalne ograniczenie demokracji – ustrój symetrystyczny poprzez utrzymanie równego dystansu wobec z jednej strony arystokracji i monarchii, z drugiej zaś radykalnej demokracji. Za przewodniczki posłużą nam debaty Ojców Założycieli amerykańskiej republiki z końca wieku XVIII oraz dwudziestowieczne teorie politologiczne, jak choćby koncepcje poliarchii Roberta Dahla czy konkurencyjnego przywództwa Josepha Schumpetera.
20.02, godz. 18:00 prezentacja kurdyjskiej aktywistki Dilar Dirik, Democratic Federation of Rojava – an experiment with radical democracy. Po wykładzie dyskusję z Dilar Dirik poprowadzi Beata Kowalska, aktywistka i socjolożka (Uniwersytet Jagielloński). Spotkanie odbędzie się w języku angielskim.
Destabilizacja Bliskiego Wschodu, która nastąpiła w czasie ostatnich 5 lat, przyniosła ze sobą falę przemocy i wojen, jakiej region ten nie zaznał od dekad: wojna domowa w Syrii, powolny rozpad Iraku, powstanie Państwa Islamskiego czy fala uchodźców szukających w Europie ratunku przed piekłem, w jaki przeistoczyły się ogromne obszary Bliskie Wschodu, to najbardziej znane epizody i aspekty owej destabilizacji. O wiele rzadziej mówi się o postępowym i dającym nadzieję eksperymencie rozwijającym się w samym oku owego cyklonu, bo na północy Kurdystanu – o Demokratycznej Federacji Rożawy. Jest ona osobliwą strukturą polityczną, swoistą „demokracją bez państwa”, jak mówi o niej sama Dilar Dirik. U jej podstaw leżą idee demokratycznego konfederacjonizmu opracowane przez kurdyjskiego aktywistę Abdullaha Öcalana i zainspirowane pismami amerykańskiego libertariańskiego socjalisty i anarchisty Murraya Bookchina. Zbudowana została w znacznej mierze przez kobiety pod nieobecność mężczyzn zajętych prowadzeniem wojen na wielu frontach, opiera się na zasadach demokratycznej organizacji władzy i równości płci.
Dilar Dirik – socjolożka i aktywistka. Pochodzi Kurdystanu, jest czynnie zaangażowana w kurdyjskie ruchy feministyczne i wolnościowe. W ostatnich latach wielokrotnie występowała w wielu miejscach na świecie, opowiadając o budowie demokracji bez państwa na terenach Kurdystany, zwłaszcza w Rożawie położonej w północno-zachodnim Kurdystanie. Publikowała m.in. w „Open Democracy”, „Roar” oraz „New Compass”. Kończy pisać doktorat na Wydziale Socjologii Uniwersytetu w Cambridge w Wielkiej Brytanii.
Beata Kowalska – socjolożka i aktywistka, pracowniczka naukowa Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie. Przedmiotem jej zainteresowań badawczych jest muzułmański feminizm i sytuacja kobiet w krajach Bliskiego Wschodu. Pracę badawczą łączy z doświadczeniem w pracy w programach na rzecz równości płci w kraju i za granicą. Najważniejsze stypendia i wykłady zagraniczne to: Cambridge University, Instytut Nauk o Człowieku w Wiedniu, American Centre for Oriental Research w Ammanie, New School for Social Research w Nowym Jorku. Autorka takich książek jak m.in. Kobiety, rozwój, obywatelstwo w Haszymidzkim Królestwie Jordanii (2013) oraz – z Benem Koschalko i Katarzyną Zielińską – Kobieta w kulturze i społeczeństwie (2009).
27.02, godz. 18:00 wykład Jana Sowy, Demokratyczne alternatywy dla reprezentacji parlamentarnej od greckich polis po liquid democracy.
Chociaż źródeł współczesnej demokracji doszukujemy się najczęściej w starożytnej Grecji, rzadko mówi się o tym, jak bardzo Grecka demokracja była odmienna od znanych nam ustrojów parlamentarno-demokratycznych. Przede wszystkim Grecy nie głosowali i nie organizowali wyborów. Znali instytucję politycznego przedstawicielstwa, uważali jednak, że wyłanianie przedstawicieli w drodze głosowania daje pole do popisu demagogom i prowadzi do najróżniejszych postaci tyranii. Dlatego od głosowania woleli losowanie, uznając, że tylko los jest sprawiedliwy i wszystkich traktuje równo. Współcześnie również nie brakuje pomysłów, aby z demokracji wyeliminować mechanizm wyborów, a wraz z nim całą klasę profesjonalnych polityków i polityczek, którzy z konkurowania o władzę uczynili treść swojego życia i źródło swojego utrzymania. Są nimi takie projekty, jak lottokracja, demarchia czy płynna demokracja (ang. liquid democracy). W czasie spotkania przyglądniemy się tym i innym demokratycznym alternatywom dla polityki parlamentarnej i zastanowimy się nad ich praktyczną wykonalnością we współczesnych społeczeństwach kapitalistycznych.
Wtorek, 6 marca, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Od sztuki partycypacyjnej do sztuki organizacyjnej
Spotkanie z Georgiem Blokusem i Niną Paszkowski ze Szkoły Politycznej Nadziei z Kolonii
Szkoła Politycznej Nadziei (niem. Schule der politischen Hoffnung) to samozorganizowana inicjatywa artystów, aktywistek i obywateli Kolonii. Jej spotkania odbywają się w przestrzeniach poświęconych kulturze i innych miejscach na terenie miasta. Owo progresywne przedsięwzięcie jest obszarem samoorganizacji i produkcji wiedzy skierowane do tych wszystkich, którzy nie chcą czuć się politycznie bezsilni i samotni, ale zamiast tego pragną oduczyć się bezradności, działając wspólnie na rzecz stworzenia perspektywy dla społecznej zmiany. Szkoła Politycznej Nadziei jako przestrzeń krzyżowej samo-edukacji organizuje debaty, wykłady, seminaria, projekcje filmów, koncerty, warsztaty, wycieczki oraz akcje polityczne. Łączy sztukę, wiedzę i aktywizm z codziennym życiem. Jej działania wsparli liczni artyści i intelektualiści, między innymi reżyser teatralny Milo Rau i filozof Srećko Horvat.
Georg Blokus, urodzony w 1987 roku w Gdańsku, mieszka od początku lat 90. w Kolonii. Jest z wykształcenia psychologiem pracującym na co dzień jako dramaturg i reżyser teatralny. Tworzy długoterminowe projekty artystyczne łączące teatr dokumentalny, teorię społeczną i aktywizm. Między 2014 a 2016 rokiem był dyrektorem artystycznym działu edukacji młodzieży w Akademie der Künste der Welt w Kolonii. Od 2017 roku wspólnie z artystami oraz aktywistkami z Kolonii i Europy współtworzy Szkołę Politycznej Nadziei.
Nina Paszkowski, urodzona w 1991 roku w Szwajcarii jest artystką wizualną, mieszka i pracuje w Kolonii. Studiowała na uczelniach artystycznych w Madrycie i Londynie, a w 2016 roku ukończyła kierunek Arts and Sociology na Uniwersytecie w Maastricht. Od 2017 roku pracuje dla Akademie der Künste der Welt w Kolonii, gdzie m.in. organizowała warsztaty dla studentów w ramach projektu The Extreme Center. Współtworzy Szkołę Politycznej Nadziei.
Uwaga: Spotkanie w języku angielskim. Zapis wideo z polskimi podpisami zostanie udostępniony na stronie Biennale w ramach podsumowania cyklu w czerwcu 2018 roku.
Wtorek, 13 marca, godz. 18.00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Miasto jako arena demokracji – od włoskich republik po libertariański municypalizm Mooraya Bookchina
Wykład Jana Sowy
Pytanie o demokratyczne formy organizacji życia społeczno-politycznego to w istotnej mierze pytanie o skalę. Demokracja narodziła się i kształtowała w stosunkowo niewielkich grupach takich jak wspólnoty plemienne, a w obrębie kultury europejskiej – w miastach (najpierw w starożytnej Grecji, a w czasach nam bliższych we włoskich miastach-republikach pod koniec średniowiecza i na początku renesansu). Wyłanianiu się nowoczesnego parlamentaryzmu w wieku XVIII również towarzyszyły dyskusje dotyczące skali – przeciwnicy demokracji twierdzili, że państwo narodowe jest tworem zbyt rozległym, aby dało się je demokratycznie zorganizować. Współcześnie demokratyczne eksperymenty z nowymi, bardziej demokratycznymi rozwiązaniami ustrojowymi odbywają się często właśnie w skali miast, czego najlepszym przykładem jest brazylijskie miasto Porto Alegre z powołanym tam do życia budżetem partycypacyjnym. Dlatego też miasto wydaje się najlepszą areną do dalszego demokratyzowania demokracji.
Sobota, 17 marca, godz. 18:00
Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego w Królikarni, ul. Puławska 113A
Spotkanie w języku angielskim
Sztuka jako uwspólnianie i kompatybilność / Art as Commoning and Compatibility
Wykład Stephena Wrighta
„Kompatybilność zastąpiła specyficzność jako kluczowy czynnik kształtujący praktykę artystyczną” – twierdzi Paul Devautour. Modernistyczna obsesja na punkcie specyficznej widzialności sztuki – i jej specyficznej ontologii – ustąpiła miejsca żądaniom jej kompatybilności z innymi aktywnościami, praktykami i obiegami: interwencje specyficzne dla miejsc, w których się odbywają, narzędzia kompatybilne z wykorzystanymi mediami i kompetencjami użytkowników sztuki, obiekty zgodne z otoczeniem, w którym powstają… Sztuka widziana w ten sposób jest rodzajem open-source’owego pluginu, który może być swobodnie i użytecznie zaadaptowany do czegokolwiek, co się pojawia. Dzieje się to przede wszystkim poprzez „uwspólnianie” (ang. commoning) kompetencji artystycznych, a więc praktykę radykalnie odmienną od modernistycznego zwyczaju wystawiania dzieł sztuki. To drugie usuwa sztukę z obszaru rzeczy użytecznych, podczas gdy uwspólnianie zakłada, że sztuka należy do obszaru dóbr wspólnych (ang. the commons) – dzieje się kiedykolwiek, gdziekolwiek i jakkolwiek – i skupia się na wzajemnym wprawianiu się w jej użyciu jako dobra wspólnego.
Stephen Wright jest pisarzem i osobą współodpowiedzialną za program doktorskich studiów artystycznych „Dokument i sztuka współczesna” na paryskiej Europejskiej Szkole Wyższej Sztuk Wizualncyh (fr. École européenne supérieure de l’image). W 2017 roku był gościnnym wykładowcą estetyki i polityki w Kalifornijskim Instytucie Sztuk (CalArts, Los Angeles). Na przestrzeni ostatniej dekady jego badania skupiały się na trwającym zwrocie użytkowym w obrębie praktyk związanych ze sztuką i dotyczyły przede wszystkim przejścia od modernistycznej kategorii autonomii sztuki do modelu „sztuki w skali 1:1”, a więc działalności artystycznej zorientowanej na użytek, a nie na bierną kontemplację. Jego książka W stronę leksykonu użytkowania ukazała się w 2015 roku jako nr 9 czasopisma „format P”. Stephen Wright był też kuratorem widmowym (ang. shadow curator) wystawy Robiąc użytek. Życie w epoce postartystycznej zorganizowanej w Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie w 2016 roku.
Wykład Stephen Wrighta jest organizowany wspólnie przez Biennale Warszawa, Uniwersytet Pedagogiczny w Krakowie, Galerię Bunkier Sztuki w Krakowie oraz Muzeum Rzeźby im. Xawerego Dunikowskiego w Królikarni i będzie towarzyszył wystawie Skwer Karoliny Breguły.
Biennale Warszawa dziękuje Kubie Szrederowi za pomoc w organizacji wykładu.
Uwaga: Spotkanie w języku angielskim. Zapis wideo z polskimi podpisami zostanie udostępniony na stronie Biennale w ramach podsumowania cyklu w czerwcu 2018 roku.
Wtorek, 20 marca, godz. 18.00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Kooperatyzm – ideologia organizującej się gospodarczo demokracji. Historia i aktualność
Wykład Bartłomieja Błesznowskiego
Przedmiotem starań ruchów emancypacyjnych XIX i XX stulecia stała się przede wszystkim sytuacja materialna ludu – z jednej strony chodziło o własność środków produkcji, z drugiej zaś ułatwienie konsumpcji najpotrzebniejszych towarów i usług. Demokratyczna organizacja wytwórczości i samodzielne zarządzanie własnymi wyborami konsumpcyjnymi stanowiły w istocie postulaty o charakterze politycznym, stając się podstawowymi wyróżnikami etosu spółdzielczego. Zarówno protoplaści ruchu spółdzielczego w osobach socjalistów utopijnych, jak i pierwsi ideologowie kooperatyzmu, tacy jak francuski ekonomista Charles Gide czy polski socjalista i filozof Edward Abramowski, wierzyli, że sprawiedliwa droga zaspokojenia podstawowych potrzeb człowieka wiedzie przez kooperację oraz pomoc wzajemną.
Kooperatyzm stanowi rezultat typowego dla epoki nowoczesnej marzenia o rozumowo urządzonym świecie społecznym. W tym sensie wpisuje się on w obszar wielkich ideologii XIX i XX stulecia, jednocześnie nie ograniczając się do założeń żadnej z nich. Poruszając się na obrzeżach wpływowych narracji politycznych, zarazem odnosząc ich przesłanie do uniwersalnego ideału braterstwa i powszechności doświadczenia kooperacji, stanowił on rodzaj „ideologii mniejszej” – uniwersalnej kultury tego, co wspólne przenikającej dzieje. Być może traktując kooperatyzm jako historyczny fenomen, możemy również odnaleźć w nim pierwiastki nadal żywe i aktualne – remedium na wyczerpującą się formułę liberalnego parlamentaryzmu i kryzys post-fordowskiego kapitalizmu, a nawet sposób antycypacji nadchodzących formy życia wspólnotowego.
Bartłomiej Błesznowski – historyk idei i socjolog wiedzy, adiunkt w Katedrze Historii Idei i Antropologii Kulturowej UW. Łącząc nauki społeczne z filozofią, zajmuje się współczesną myślą polityczną inspirowaną poststrukturalizmem, historią idei politycznych oraz radykalnymi koncepcjami emancypacji. Razem z Marcinem Królem prowadził serię wydawniczą „Genealogia współczesności. Historia idei w Polsce 1815-1939”, zaś aktualnie wraz z Aleksandrą Bilewicz przygotowuje serię książek poświęconych tradycji i aktualności idei polskiego kooperatyzmu. Opublikował dwie monografie poświęcone myśli Michela Foucaulta, ostatnio Antyhumanistyczna teoria polityki w myśli Michela Foucaulta (Kraków 2016). Redaktor afiliowany czasopisma naukowego „Praktyka teoretyczna”.
Wtorek, 27 marca, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Zgromadzenia ludowe jako rdzeń radykalnych mobilizacji politycznych: Arabska Wiosna, Oburzeni, Occupy
Wykład Jana Sowy
W 2011 roku przez świat przetoczyła się fala demokratycznych mobilizacji i rewolucji. Jej trajektoria była dość paradoksalna, bo wbrew kulturowo-religijnym stereotypom, źródłem owych wydarzeń był świat islamu: w ramach tzw. Arabskiej Wiosny ludność Tunezji, Egiptu i wielu innych krajów Maghrebu oraz Bliskiego Wschodu wyszła na ulicę i w imię ideałów demokracji, wolności i samostanowienia rozpoczęła okupacje publicznej przestrzeni, które zachwiały porządkiem społeczno-politycznym regionu. Gdy w lecie i jesieni tego samego roku podobne mobilizacje ogarnęły państwa zachodnie – od Hiszpanii po USA – aktywiści i aktywistki wskazywali na Arabską Wiosnę jako główne źródło inspiracji. W centrum wszystkich tych ruchów znajdowała się instytucja wiecu powszechnego (ang. general assembly) zwanego też czasem zgromadzeniem ludowym – ultrademokratyczna praktyka samoregulacji wielości. Jest ona związana nie tylko z pewnym zestawem idei, ale również z konkretną praktyką komunikacji i podejmowania decyzji. Stanowi jeden z paradygmatycznych przykładów demokratycznej formy życia.
Czwartek, 5 kwietnia, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Do czego może się przydać anarchistyczne zarządzanie?
Wykład Moniki Kostery
„Nasze czasy charakteryzują się zarówno wszechobecnością organizacji, jak i destabilizacją zorganizowanych form życia wynikającą z erozji ich strukturalnych i moralnych fundamentów takich jak długoterminowe zatrudnienie, zaufanie społeczne czy faktyczne przestrzeganie deklarowanych zasad etycznych” – pisze Monika Kostera w swojej książce Occupy Management: Inspirations and Ideas for Self-Organization and Self-Management z 2014 roku. Czy wobec tego paradoksalnego kryzysu nie powinniśmy poszukać w praktykach radykalnej samoorganizacji i samozarządzania nowego fundamentu dla zorganizowanych form demokratycznego życia? Empiryczne spojrzenie na tego typu przedsięwzięcia prowadzone często pod sztandarem anarchizmu – od ulicznych demonstracji przez autonomistyczne skłoty i ruchy lokatorskie po inicjatywy pomocy uchodźcom bądź kuchnie dla bezdomnych – ukazuje je jako nie tylko doskonale zorganizowane, ale również bardzo silnie nacechowane etosem – paradoksalnie – ultraobywatelskiego zaangażowania, który pomimo licznych deklaracji wyparował niestety z naszego życia publicznego zdominowanego przez (neo)liberalizm. W swoim wykładzie Monika Kostera, specjalistka w dziedzinie nauk o zarządzaniu, spróbuje zarysować horyzont możliwych praktycznych i etycznych inspiracji, jakich dostarczyć mogą tego typu samozorganizowane praktyki i przedsięwzięcia.
Monika Kostera jest profesorem nauk ekonomicznych oraz humanistycznych. Pracuje na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie i na Uniwersytecie Linneusza w Szwecji. Jest autorką i redaktorką naukową kilkudziesięciu książek w języku polskim i angielskim opublikowanych m.in. przez takie wydawnictwa jak Polity, Blackwell, Edward Elgar, PWN oraz licznych artykułów naukowych w wiodących międzynarodowych czasopismach z zakresu zarządzania i teorii organizacji, m.in. „European Management Review”, „Journal of Organizational Change Management”, „Human Relations”, „Management Learning” czy „Culture and Organization”. Specjalizuje się w zarządzaniu humanistycznym oraz w etnografii organizacji. Aktualnie w badaniach zajmuje się samo-organizacją i samo-zarządzaniem, dezalienacją pracy, a także organizacjami dobra wspólnego.
Wtorek, 10 kwietnia, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Demokracja ucieczki – skłoty, komuny, strefy autonomiczne i inne demony liberalnej propagandy
Wykład Jana Sowy
W głównym nurcie debaty publicznej zarówno konserwatyści, jak i liberałowie próbują skonstruować swoistego rodzaju symetryzm, w którym ekstremum lewicowe – anarchistyczne i neo-komunistyczne – miałoby być równie groźne i godne potępienia, co nacjonalistyczno-faszystowskie ekstremum prawicowe. Nawet pobieżny rzut oka na faktyczne działania i postulaty radykalnej lewicy pozwala zrozumieć bezsens podobnego zestawienia: podczas gdy faszyści posyłają uchodźców oraz Żydów do gazu i organizują urodziny Adolfa Hitlera, anarchistki bronią ludzi biednych przed eksmisjami i gotują posiłki dla potrzebujących. Żadna lewicowa lista nienawiści podobna do prawicowego Red Watch nigdy nie powstała, a obiektem fizycznych ataków radykalnej lewicy jest kapitalistyczna infrastruktura, a nie konkretne jednostki ani grupy ludzi. Praktyczne eksperymenty z egalitarną samoorganizacją, jakie mają miejsce na skłotach i w innych podobnych ośrodkach autonomicznych, odsyłają historycznie rzecz biorąc do praktyk, które nazwać by można „demokracją ucieczki”; polegają one na próbie wykrojenia z rzeczywistości społecznej autonomicznego obszaru, który w swoim funkcjonowaniu antycypowałby przyszłe formy demokratycznego życia. Ich historycznym źródłem są pirackie wspólnoty i radykalne ruchy religijne, które przynajmniej od XVII wieku próbowały systematycznie podważyć elitarno-kapitalistyczny konsensus.
Wtorek, 17 kwietnia, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
O wewnętrznych sprzecznościach autonomii: warszawski skłoting
Spotkanie z Martą Burzą i Antonim Wiesztortem z kolektywu Syrena
Idee potrzebują materii: zarówno neoliberalne elity jak ruchy na rzecz sprawiedliwości społecznej opierają moc swoich działań na materialnej bazie i infrastrukturze, z której mogą korzystać. Robotnicze grupy lewicowe/anarchistyczne, zrzeszające tysiące osób niekiedy w różnych krajach przejmowały na dziko oficjalne siedziby „giełdy pracy” (przetwarzane w tzw. „domy dla ludu”), skutecznie rozwijając w nich samoorganizację i więzi społeczne wśród robotników. Stanowi to jedno z historycznych źródeł tego, co nazywamy dziś skłotingiem. Innym są np. walki z cyklicznymi kryzysami mieszkaniowymi w miastach, jakie wywołuje spekulacja i sztuczny głód mieszkaniowy (fenomen „ludzi bez domów i domów bez ludzi”) lub inna klęska – np. zniszczenia miast pod wpływem wojny lub naturalnej katastrofy.
Obok, czy wbrew zakorzenieniu w walkach socjalnych, skłoting posiada także skrajnie odmienne oblicze, wywodzące się z tradycji (radykalnie) liberalnej. Upatrując przyczyn klęski anarchistów wobec bolszewików podczas Rewolucji Październikowej, jej aktywny uczestnik Nestor Machno wskazuje m.in. na ideową impotencję jej liberalnego nurtu w świetle walki społecznej. Machno gorzko wspomina o „tych, którzy zagarnęli burżuazyjne własności, gdzie zbudowali domy i żyli w komforcie. Są to ci których nazywam <>, różni anarchiści, którzy krążą między kilkoma miastami, w nadziei na znalezienie miejsca w którym będą mogli żyć, leniąc się i włócząc tak długo, jak możliwe jest to w komforcie i beztrosko”. W ciągu stu lat tradycja wchodzenia w buty burżujów urosła do rangi doktryny „Tymczasowych Stref Autonomicznych”, tworzonych aby choć na chwilę wznieść „awangardę” ponad zwykłą dolę szaraczków i „ciemnego ludu”, który na chleb zarabia codziennym upokorzeniem.
Jaką rolę w tym świetle pełnią warszawskie skłoty? Czy ta idea samorządności ma przełożenie na codzienne zmagania i walki o zdobycze społeczne w stolicy i w kraju? Na te pytania Marta Burza i Antoni Wiesztort spróbują odpowiedzieć w oparciu o materiał Margit Meyer „Skłoting i neoliberalizm”, a także bazując na własnych doświadczeniach.
Marta Burza i Antoni Wiesztort: współzałożyciele kolektywu Syrena, działacze Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, obecnie zaangażowani m.in. w kampanię przeciw drastycznym kosztom ogrzewania lokali komunalnych.
Wtorek, 24 kwietnia, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Demokracja pracownicza i ekonomiczna: czy gospodarka może być zarządzana demokratycznie?
Wykład Jana Sowy
Ostatnie dwa stulecia to systematyczny i imponujący wzrost demokratycznych form organizacji życia społecznego. Parlamentaryzm, jakkolwiek odległy od ideałów pełnej demokracji, stanowił wyraźny postęp w porównaniu z najróżniejszymi postaciami jednowładztwa, jakie go poprzedzały. Od czasów parlamentarnych rewolucji końca XVIII wieku, prawo głosu zyskały ogromne segmenty społeczeństwa, w tym szczególnie ludzie biedni, kobiety oraz mniejszości. Pomimo tego jeden obszar świata społecznego, gospodarka, pozostaje poza naszą zbiorową kontrolą, będąc wciąż dziedziną procesów o charakterze bądź to żywiołowym (kryzysy, samowola korporacji) bądź skrajnie indywidualistycznym (arbitralny wpływ najbogatszych jednostek na nasz wspólny los). Nie jest jednak tak, że pomysły poddania gospodarki zbiorowej kontroli nigdy się nie pojawiły w teorii i nie przetestowano ich w praktyce. Są nimi zarówno najróżniejsze rodzaje demokracji pracowniczej, w tym szczególnie rady pracownicze, jak i próby racjonalnej kontroli nad gospodarką jako całością. Chociaż te drugie przywodzą na myśl centralne planowanie zdyskredytowane zdaniem wielu przez tzw. minioną epokę, szybki rozwój nowych technologii, w tym zwłaszcza w dziedzinie tzw. Big Data, tworzy właśnie nowe możliwości poddania gospodarki demokratycznej kontroli.
Wtorek, 8 maja, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Spotkanie w języku angielskim
Wolne Terytorium Nestora Machno – anarchistyczne anty-państwo
Wykład Dmytro Stasiuka
Wolne Terytorium to nieoficjalna nazwa autonomicznego obszaru istniejącego na terenach południowej Ukrainy pomiędzy 1918 a 1921 rokiem. Nie było to państwo, bo jego główny protagonista – anarchista Nestor Machno – i jego towarzysze oraz towarzyszki odżegnywali się od formy państwa i promowali ideę społeczeństwa wolnego od hierarchicznie zorganizowanej władzy. Wojna domowa, która nastała w Rosji po rewolucji październikowej, wrogość ze strony zarówno bolszewików, jak i białogwardzistów oraz ciągłe przemarsze wojsk, utrudniły budowę na Wolnym Terytorium autonomicznych struktur politycznych i gospodarczych, przyczyniając się do jego upadku. Pomimo tego historia owego anarchistycznego eksperymentu, ignorowana przez wielu oficjalnych historyków, dostarcza cennej wiedzy na temat metod budowy alternatywnych formacji politycznych.
Dmytro Stasiuk jest ukraińskim historykiem i kulturoznawcą. Pracuje w Centralnym Państwowym Archiwum CinePhotoPhono w Kijowie. Jego zainteresowania skupiają się na historii i historiografii ukraińskiego ruchu anarchistycznego oraz kulturowych konstrukcjach projektów utopijnych. W ostatnim czasie odwiedził wiele ukraińskich miast z wykładami na temat Nestora Machno i Wolnego Terytorium.
Uwaga: Spotkanie w języku angielskim. Zapis wideo wraz z tłumaczeniem zostanie udostępniony po zakończeniu cyklu w czerwcu 2018 roku
Wtorek, 15 maja, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Populizm – zagrożenie czy objaw demokracji?
Wykład Jana Sowy
Wzrastająca popularność konserwatywnego populizmu zmusza nas do systematycznego przemyślenia owego zjawiska. Wbrew powszechnym opiniom nie jest ów populizm wcale ostatecznym i największym zagrożeniem dla ładu demokratycznego, czy też nie jest nim sam w sobie, jako samodzielna formacja. Populizm jest przede wszystkim pochodną szczególnej konfiguracji pola politycznego i medialnego, typowej dla kapitalizmu w jego dojrzałej, rozwiniętej formie: jest niczym opatrywanie społecznej rany wywołanej przez procesy akumulacji kapitału. Ukształtował się jako forma polityki uprawianej na peryferiach kapitalistycznego systemu-świata (najpierw w Stanach Zjednoczonych XIX wieku, później w Ameryce Łacińskiej), jednak wraz ze zniszczeniem urządzeń państwa dobrobytu pod koniec XX wieku, zaczął rozprzestrzeniać się w obszarach centralnych. Jego sukces wynika ze szczególnej kombinacji trzech czynników: niezadowolenia wywołanego przez klasowe podziały w społeczeństwach kapitalistycznych, mechanizmów polityki parlamentarnej oraz nowych form utowarowionej komunikacji społecznej (m.in. media społecznościowe). Jego siłę zamachową stanowi lęk oraz poczucie braku godności dotykające przede wszystkim ludzi biednych oraz niższą klasę średnią. Nie jest jednak formacją wyłącznie reakcyjną i negatywną. Dostrzec w nim można również dążenie do wzmocnienia powszechnej suwerenności i artykulacji interesów ignorowanych do tej pory przez klasy panujące.
Wtorek, 22 maja, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Spotkanie w języku angielskim
Nieformalne zamieszkiwanie: przekształcenia ogródków działkowych na obrzeżach Budapesztu jako praktyka samo-pomocy w obliczu finansowej zależności
Wykład Andrása Vigvári
Wykład przedstawia teoretyczne zaplecze oraz praktyczne rezultaty antropologicznych badań, przeprowadzonych na terenach ogródków działkowych znajdujących się na wschodnich rubieżach Budapesztu. Celem owych badań było zmapowanie przemian ogródków działkowych po kryzysie 2008 roku oraz ich nowych funkcji, które pojawiły się w wyniku przeobrażeń ustrojowych. W ostatnich dwóch dekadach działki z czasów socjalizmu przeistoczyły się w permanentne dzielnice mieszkalne. Było to jedno z kluczowych przestrzennych przeobrażeń wywołanych kryzysem na rynku nieruchomości lat 90. ubiegłego wieku, co wiąże się z szerszym zagadnieniem przekształceń w miejskich i podmiejskich post-socjalistycznych dzielnicach mieszkalnych. W ostatnich latach ogródki działkowe – centralny element zespołu nieformalnych zasobów, pozwalających radzić sobie z konsekwencjami kryzysu – stały się miejscem schronienia dla ofiar finansjalizacji rynku mieszkaniowego. Paradoksalnie to splot fizycznych okoliczności (brak infrastruktury publicznej połączony z niemożliwością rozwijania upraw czy hodowli) oraz niejednoznacznych rozwiązań prawnych (niejasny status administracyjny ogródków działkowych) dał impuls do przekształcenia działek w materialną podstawę działania przeciw finansjalizacji.
András Vigvári jest socjologiem i etnografem. Obecnie doktoryzuje się na Uniwersytecie im. Loránda Eötvösa w Budapeszcie oraz pracuje jako młodszy badacz w Centrum Nauk Społecznych Węgierskiej Akademii Nauk. W bieżącym roku akademickim przebywa na stypendium w Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych EUROREG na Uniwersytecie Warszawskim. W swojej pracy naukowej Vigvári koncentruje się na problemach mobilności przestrzennej, relacji miasto-wieś oraz marginalizacji przestrzennej. Prowadził badania na miejskich i wiejskich terenach poddanych segregacji, a obecnie zajmuje się przekształceniami ogródków działkowych w Budapeszcie wywołanymi finansjalizacją rynku mieszkaniowego na Węgrzech.
Uwaga: Spotkanie w języku angielskim. Zapis wideo wraz z tłumaczeniem zostanie udostępniony po zakończeniu cyklu w czerwcu 2018 roku.
Wykład Andrása Vigvári jest organizowany we współpracy z Centrum Europejskich Studiów Regionalnych i Lokalnych EUROREG na Uniwersytecie Warszawskim. Biennale Warszawa dziękuje Kacprowi Pobłockiemu za pomoc w organizacji wydarzenia.
Wtorek, 29 maja, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Co jest sprawiedliwe? Sprawiedliwość naprawcza i inne sposoby demokratyzacji prawa w teorii oraz w praktyce
Wykład Moniki Płatek
Reformy wymiaru sprawiedliwości prowadzone w Polsce w ostatnich latach wzbudziły burzliwe dyskusje na temat trójpodziału władzy oraz niezależności władzy sądowniczej od ustawodawczej i wykonawczej. Kwestia ta nie wyczerpuje jednak pytania o relację między prawem a władzą w społeczeństwach demokratycznych. Czy w demokracji to władza państwowa powinna być tym organem, który ma wymierzać sprawiedliwość i pilnować jej egzekucji? Czy kompetencje te nie powinny znaleźć się raczej pod kontrolą samorządnej wspólnoty, a nie państwowej administracji? Sprawiedliwość naprawcza popularna m.in. w Kanadzie, Wielkiej Brytanii czy Skandynawii – alternatywna dla modelu sprawiedliwości resocjalizacyjnej oraz retrybutywnej – stawia te kwestie w centrum dyskusji na temat relacji między stanowieniem i egzekwowaniem prawa a polityczną samorządnością wspólnoty. Jest więc dobrym punktem wyjścia do rozważenia roli, jaką wymiar sprawiedliwości może i powinien odgrywać w społeczeństwach demokratycznych.
Monika Płatek jest prawniczką, nauczycielką akademicką i feministką. Ma tytuł doktora habilitowanego nauk prawnych, pracuje jako profesor nadzwyczajna na Uniwersytecie Warszawskim. W swojej karierze była związana z licznymi ośrodkami naukowymi m.in. w Danii, Norwegii, Francji, na Litwie i w Stanach Zjednoczonych. Była założycielką i przez wiele lat prezeską Polskiego Stowarzyszenia Edukacji Prawnej, pełnomocniczką Rzecznika Praw Obywatelskich ds. praw ofiar przestępstw, a także ekspertką ds. prawnych komisji sejmowych, Open Society Institute i Rady Europy. Zasiada w radach programowych fundacji Panoptykon oraz archiwum im. Wiktora Osiatyńskiego. Publikowała w wielu czasopismach w Polsce i na świecie. Jest autorką m.in. monografii Systemy penitencjarne państw skandynawskich oraz redaktorką (wspólnie z Michałem Fajstem) książki Sprawiedliwość naprawcza. Idea. Teoria. Praktyka.
Wtorek, 5 czerwca, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Czy demokracja globalna jest możliwa? Część I: dwa stulecia demokratyzacji
Wykład Jana Sowy
Parlamentaryzm ma za sobą ponad dwa stulecia systematycznego rozwoju. W tym czasie dokonał podwójnej ekspansji: geograficznej, obejmując swoim zasięgiem liczne kraje na wszystkich zamieszkanych kontynentach; oraz społecznej, wciągając w swoją orbitę kolejne wykluczone kiedyś z prawa do głosu grupy (ludzi biednych, mniejszości etniczne czy kobiety). Historia ta pozwala odpowiedzieć na kilka pytań kluczowych dla projektu budowy globalnej demokracji. Czy inkluzywne, pro-demokratyczne wzory organizacji politycznej mogą być fundamentalnie niezgodne z jakimiś normami lub wartościami kulturowymi? A jeśli tak, to z jakimi? Czy kapitalizm jest wrogiem czy sprzymierzeńcem demokracji? Jakie konsekwencje dla demokratyzacji ma historia kolonialnej dominacji? Jakie wartości oraz normy społeczne najsilniej korelują z demokratyczną kulturą? Wreszcie, jaki jest związek pomiędzy dążeniem do demokratyzacji a innymi walkami emancypacyjnymi – o równouprawnienie kobiet, przeciw nierównościom materialnym, o wolność mediów oraz uwłasnowolnienie (empowerment) mniejszości etnicznych?
Wtorek, 12 czerwca, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Technologie (dla) demokracji: szanse, wyzwania, zagrożenia
Rozmowę Marii Świetlik i Marcina Kozieja poprowadzi Jan Sowa
Gwałtowny rozwój technologii teleinformatycznych i komunikacyjnych w ostatnim półwieczu przyniósł ambiwalentne konsekwencje społeczno-polityczne. Z jednej strony zyskaliśmy nie tylko nowe narzędzia mobilizacji politycznej pozwalające wspierać demokratyczną kulturę, ale także nową sferę walki o dobra wspólne. Spory wokół tzw. praw własności intelektualnej (oraz monopolistycznych praktyk z nimi związanych), domeny publicznej, dozwolonego użytku czy patentowania algorytmów regularnie wykraczają poza wąskie grono ekspertów i kończą się czasem konfrontacjami na ulicach, jak było chociażby w Polsce przy okazji próby wprowadzenia ACTA. Z drugiej jednak strony doświadczamy inwigilacji na niespotykaną wcześniej skalę, a praktyki śledzenia użytkowników i pozyskiwania ich danych stosowane przez globalne korporacje – jak Facebook czy Google – wykraczają daleko poza najśmielsze fantazje George’a Orwella. Technologia nie jest sama w sobie odpowiedzialna za którekolwiek z owych użyć, nie jest dobra, zła, nie jest też neutralna – zwyczajnie jest. Bez naszej wyobraźni i determinacji nie będzie automatycznie narzędziem w walce o emancypację i elementem radykalnie demokratycznej organizacji politycznej, ale stanie się raczej środkiem nadzoru i kontroli.
Maria Świetlk – antropolożka polityczności, alterglobalistka, działaczka praw pracowniczych i cyfrowych, członkini związku zawodowego Inicjatywa Pracownicza i stowarzyszenia Internet Society.
Marcin Koziej – inżynier i filozof, zainteresowany wpływem technologii komunikacyjnych na skoordynowane współdziałanie. Działacz praw cyfrowych, współzałożyciel Akcji Demokracji.
Wtorek, 19 czerwca, godz. 18:00
Biennale Warszawa, ul. Mokotowska 29a
Czy demokracja globalna jest możliwa? Część II: wizje przyszłości
Wykład Jana Sowy
Trudno dziś ignorować poczucie, że ludzkość znalazła się w kluczowym momencie swojego rozwoju, który może również okazać się jednym z momentów przełomowych w historii życia na Ziemi. Globalizujący się kapitalizm oraz gwałtowny rozwój technologii komunikacyjno-organizacyjnych sprawił, że ludzkie społeczeństwa są dzisiaj wzajemnie połączone i zależne od siebie tak, jak nigdy wcześniej. Wzrost naszego wpływu na środowisko naturalne – nazywany w teorii krytycznej kapitałocenem, a więc epoką, w której akumulacja kapitału odciska swoje geologiczne piętno na naszej planecie – sprawił, że w ową sieć zależności uwikłaliśmy również inne gatunki zamieszkujące Ziemię, a właściwie całość życia takiego, jakie znamy. Zasadniczy problem polega na tym, że nie mamy żadnych skutecznie działających globalnych narzędzi politycznego działania, pozwalających radzić sobie z wyzwaniami o skali globalnej. Konstrukcja potencjalnej formy planetarnego samo-rządu wydaje się jednym z najpilniejszych politycznych wyzwań współczesności. Co jednak zrobić, aby była to globalna demokracja, a nie planetarna plutokracja, ku której niebezpiecznie ciąży ewolucja naszych systemów politycznych? Pomysły możliwych rozwiązań podsuwa zarówno teoria, jak i aktywizm oraz sztka. W czasie ostatniego spotkania w cyklu przyjrzymy się owym inicjatywom, próbując odpowiedzieć na pytanie, czy demokracja globalna jest możliwa, a jeśli tak, to i jak ją skonstruować.